Archiwum miesiąca: kwiecień 2013

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

nie pierwsza książka, ale mój pierwszy grillBook!


 

parę dni było u mnie cicho, ale w końcu mam dla was niespodziankę! nie mogę sama w to uwierzyć, ale jednak następne wyzwanie i marzenie stało się prawdą!

przedstawiam: co prawda to nie moja pierwsza książka, również nie pierwszy e-book, ale to pierwsza e-książka kucharska specjalnie na grilla! z osobistymi, przetestowanymi przepisami moich (i ulego!) ulubionych grillowanych potraw i dodatków.

pobierajcie, udostępniajcie, bawcie się dobrze i grillujcie ile się da!!! ściskam was serdecznie, basia.

tu link do grillBooka w pdf, jeżeli ktoś będzie miał ochotę go sobie wydrukować.

niedziela, 21 kwietnia 2013

tort naleśnikowy z truskawkami. z trochę innych naleśników.

tort_nalesnikowy

miałam niespodziewanych gości, więc zajrzałam do lodówki, poszperałam po szafkach i zbudowałam małą wieżę naleśnikowo – śmietanową! do tego truskawki i trochę pistacji. szybko i prosto. tak lubię najbardziej.

poza tym to trochę osłody dla was! 😉 ponieważ lecę do warszawy, będzie na blogu parę dni ciszy… w poniedziałek jestem z kingą w „dzień dobry tvn”, będziemy gotować i na pewno będziemy miały niezły ubaw. zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę!

życzę przyjemnych dni i… do niedługo! Czytaj dalej

piątek, 19 kwietnia 2013

lasagne bolognese czyli lasania po bolońsku.

lasagne

dzisiaj odbiegam od dietetycznego i sałatowego tematu. i to mocno! nie chcę was zanudzać, a poza tym nie wszyscy mają ochotę na dietę… moja dróga połówka zażyczyła sobie… LASAGNE! (czy po polsku pisze się lazanię??? jakoś dziwnie to wygląda: lazania. pomocy!!!!)

ale do tematu: ponieważ od jakiegoś czasu robię to cudo na podstawie przepisu mojej kochanej kachny (oczywiście zmodyfikowanym, nie byłabym sobą!) i uważam, że jest genialne, dzielę się i z wami tym przepisem. zdjęcia tym razem nie są piękne, ale wyrywano mi talerze spod ręki, nie było szans na jakiekolwiek poprawki…. 🙂 Czytaj dalej

wtorek, 16 kwietnia 2013

roladki z kurczaka z szynką parmeńską. z kwiatową sałatą.

roladki z kurczaka

obiecałam, że dieta będzie urozmaicona i że nie będzie nudno! każdy znajdzie coś dla siebie, a poza tym można wykorzystywać tylko część mojej propozycji. tak więc i dzisiaj roladki z kurczaka! możecie je przygotować z warzywami, z ziemniakami, z kaszą, z sosem, po prostu: jak kto lubi!

moja dzisiejsza wersja: z młodą sałatą i kwiatami*. to (na razie) ostatnie danie kwiatowe. 🙂 zaklinanie wiosny się udało: słońce świeci przepięknie, jest ciepło i cudownie! hurra!!!! Czytaj dalej

sobota, 13 kwietnia 2013

pieczone, faszerowane kwiaty cukinii. bukiet z okazji pierwszej rocznicy bloga.

kwiat_cukinii

te piękne kwiaty kupiłam sobie na… PIERWSZĄ ROCZNICĘ KULINARNEJ MEKKI!!! hurra! mój blog i ja obchodzimy dzisiaj rocznicę! zastanawiałam się nad pięknym tortem, ale doszłam do wniosku, że kwiaty (tym bardziej, że ostatnio jakoś mi tak „kwiatowo”) będą idealnie pasowały do dzisiejszej okazji.

chciałam wam wszystkim podziękować. bez was, waszych komentarzy i uwag, ten blog by nie istniał! cieszę się, że do mnie zaglądacie i korzystacie z moich przepisów. życzę wam przewspaniałego dnia, a kulinarnej mekce jeszcze dużo tak wspaniałych czytelników, jakimi jesteście wy…. Czytaj dalej

czwartek, 11 kwietnia 2013

smażony witlinek i jadalne kwiaty w szpinaku

szpinak_z_kwiatami_i_witlinek_1

dzisiaj krótko i na temat: wiem, że jeszcze nie kwitną nasturcje i aksamitki. prawdopodobnie w niektórych regionach w ogóle nie kwitną jeszcze kwiaty. kupiłam jednak na targu różne jadalne kwiaty i chcę trochę wyczarować wiosnę! poza tym – mimo, że wyhodowane w cieplarni – są dosyć smaczne, a przede wszystkim dodają koloru i… humoru! jesteśmy już tak zmęczeni tą przeokropnie przeciągającą się zimą…

życzę więc wszystkim dobrego humoru w oczekiwaniu na piękne, wiosenne dni. niedługo ma być u nas 20°C!!! nie mogę się doczekać… Czytaj dalej

wtorek, 9 kwietnia 2013

kwiatowa sałata z truskawkowym sosem, owocami i serem gorgonzola.

salata_kwiatowa

zaczyna się najpiękniejszy okres roku! a wraz z nim pojawią się w naszych ogrodach kwiaty, które można dodawać do jedzenia… to nie tylko efektowne, ale również smaczne. ponieważ kwiaty pojawiły się już u nas na targu, będzie u mnie kolorowo! idealnie pasują do mojej wiosennej diety…

kwiaty jadalne można znaleźć na targach warzywnych, czy też w dobrze zaopatrzonych delikatesach. polecam jednak uprawiać je samemu, żeby zawsze „pod ręką” mieć ten niesamowity dodatek. Czytaj dalej

niedziela, 7 kwietnia 2013

pieczona pierś indycza z warzywami

piers_indycza

niedzielny obiad, dla mnie i ulego w wersji dietetycznej, dla reszty rodzinki z przepysznym, kremowym ziemniaczanym puree i sosem borowikowym.  obydwie wersje bardzo smakowite!

muszę stwierdzić, że pierś z indyka pieczona w rękawie to najlepsza wersja tego mięsa, jaką znam. pierś była tak soczysta i delikatna, że rozpływała sie nam po prostu w ustach.  taką dietę mogę robić! 😉 Czytaj dalej

piątek, 5 kwietnia 2013

dietetyczny sernik pomarańczowo-waniliowy

sernik_dietetyczny

ok, przyznaję: to nie jest tłuściutki, kremowy, słodki sernik, który to kradnie wszystkie serca miłośników sernika. ale jest on naprawdę dobrą, dietetyczną alternatywą! biedny uli jest tak spragniony słodyczy (po takiej dawce, jaką nam ostatnio serwowałam, nic dziwnego, że jest na odwyku!), że pochłonął już połowę i stwierdził, że sernik jest… przepyszny!! 😀  tak do końca nie mogę w to uwierzyć, ale muszę stwierdzić, że jest on soczysty i lekki, a nutka wanilii i pomarańczy dodaje mu fantastycznie smaku. poza tym nie ma prawie kalorii, tzn. jakieś tam ma, ale moja mama poleciła go nam robiąc dietę dukana i działała cudownie! tzn. dieta, nie sernik! 🙂 ze spokojnym sumieniem można jeść, kiedy się na niego ma ochotę. czasami urozmaicam go owocami (oczywiście niesłodzonymi!).

spróbujcie sami! Czytaj dalej

środa, 3 kwietnia 2013

dorada pieczona z ziołami w pergaminie

dorada_z_ziolami

od dzisiaj zaczynamy dietę. utyliśmy niesamowicie z ulim, więc musimy zrzucić trochę kilogramów. ponieważ jednak uwielbiamy jeść, będę przygotowywała nam smaczne, proste i szybkie, ale niskokaloryczne dania.

mam nadzieję, że będą dla was tak interesujące, że wykorzystacie je w swojej kuchni, niekoniecznie jako dania dietetyczne!

zaczynam od ryby. uwielbiamy ryby! ja przygotowałam doradę, ale możecie użyć każdej ryby, jaką dostaniecie, lub lubicie. pieczenie ryb w papierze jest genialne. dzięki temu zostają soczyste, zachowują aromat i rozpływają się po prostu w ustach…

trzymajcie kciuki, żeby udało nam się wytrwać! 😉 Czytaj dalej