środa, 17 października 2012

maracuja pie czyli urodzinowa tarta na poprawienie humoru

maracuja_tarte_01

dzisiaj moje urodziny. nie lubię tego dnia. a tego roku szczególnie. leje, jest zimno ponuro i buro, a więc na złość upiekłam ciasto. jadłam kiedyś podobne na florydzie i kojarzy mi sie zawsze z latem i piękna pogodą. wymieniłam sok z limonek na maracuje, tak mi chyba nawet bardziej smakuje…

musze stwierdzić, że masy wyszło mi strasznie dużo, więc dorobiłam jeszcze 6 małych tartletek. nie wiem, czy moja foremka do tarty jest za mała, ale następnym razem zrobię po prostu w tortownicy! jeżeli macie jednak ochotę na pieczenie w formie do tarty, zróbcie może masę z 4 żółtek (proporcje podam na dole)…

tak czy siak, humor mi się trochę poprawił. za oknem co prawda dalej horror, ale ja wcinam pyszne ciacho ze świeżymi owocami i bitą śmietaną (jak szaleć, to szalec!!!). siedzę co prawda pod kocem i marzę o następnym pięknym lecie, ale jego smak mam już w ustach… Czytaj dalej

poniedziałek, 15 października 2012

masterchef, odcinek 7. długa opowieść.

masterchef_rynek_krakowski_01

ach, gotowanie na krakowskim rynku to było to! niesamowicie dużo emocji już przed samym wejściem na rynek. nie za bardzo wiedzieliśmy, co nas czeka, chociaż każdy domyślał się, że będzie to coś widowiskowego. atmosfera na rynku, tłumy ludzi dookoła, napięcie i niepewność, z czym będziemy się tym razem musieli zmierzyć… to wszystko było trochę nierealne i niesamowite. adrenalina krążyła w żyłach w niesamowitym tempie… a grillowanie dla 201 harleyowców??? przerosło nasze najśmielsze oczekiwania!! Czytaj dalej

sobota, 13 października 2012

krótka historia o grzybobraniu i placku śliwkowym

placek_sliwkowy_01

był krótki film, a teraz będzie krótka historia! 🙂

pojechałam na grzyby. z tatą, psem i dwoma koszami. jechaliśmy ponad godzinę, ponieważ przed kościółkiem, na rondzie miałam skręcić w prawo. hmmm… okazało się, że były trzy kościółki i trzy ronda, no i oczywiście dopiero ten trzeci kościółek i trzecie rondo okazało się tym właściwym 🙂

mimo trudności znaleźliśmy las, w którym mieliśmy kosić kopy prawdziwków i opieńków. łaziliśmy i szukaliśmy i w końcu znaleźliśmy! poniżej nasze zbiory. dobrze, że zabraliśmy ze sobą dwa kosze! 😉 Czytaj dalej

czwartek, 11 października 2012

krótki film o… basi i programie

kochani, obiecuje, już naprawdę niedługo coś upichcę! mam zamiar jutro rano wybrać się na grzyby i – oczywiście pod warunkiem, że coś znajdę – podzielę się tym przysmakiem z wami…

a do tego czasu, żeby nie było wam smutno i żebyście zobaczyli, co w ogóle porabiam, króciutki film.

 

filmy o reszcie uczestników masterchefa możecie zobaczyć na stronie http://masterchef.tvn.pl/

poniedziałek, 17 września 2012

masterchef, odcinek 3. cebula i jajo

ba5edea8-fe7d-11e1-98b4-0025b511229e

mam nadzieję, że oglądaliście i że się wszystkim podobało… emocji co niemiara! płynęły nawet łzy… normalnie nie jestem beksą, ale nie wiem, czy jesteście w stanie wyobrazić sobie, jakie to niesamowite uczucie, dostać się do 14-tki najlepszych! poniżej trochę zdjęć* dla was… Czytaj dalej

niedziela, 16 września 2012

tostowe muffinki z jajkiem i bekonem

tostowe_muffinki_01

obiecywałam coś słonego i proszę! te małe, pyszne muffinki* pochłonęliśmy dzisiaj na śniadanie i muszę stwierdzić, że to wspaniały początek niedzieli. po prostu idealne. a może lepsze jest stwierdzenie: proste i idealne? :))) wszystko, czego moja dusza (i również ciało) na śniadanie potrzebuje: jajko, bekon, zarumienione tosty posmarowane masłem…. pycha… musicie je po prostu wypróbować!

życzę wszystkim udanej niedzieli… i nie zapomnijcie: dzisiaj o 2o.oo, na tvn, następny odcinek masterchef!! obiecuje: to już nie zabawa, zaczyna sie prawdziwa walka…. 🙂 Czytaj dalej

sobota, 15 września 2012

czarnoleskie babeczki

czarnoleskie_babeczki_01
przyznam się: nie chciało mi się robić tortu. miałam jednak ochotę na taki pyszny, schwarzwaldzki, z wiśniami… i wpadło mi do głowy, że można przecież zrobić jego miniaturki! no, może nie takie idealne, jak oryginał, ale zawsze coś na ząb 🙂 poniżej super prosty i szybki przepis dla wszystkich leniuchów…

a jutro obiecuję wam nareszcie coś słonego! 🙂 Czytaj dalej

poniedziałek, 10 września 2012

petits fours. z solonymi migdałami & karmelem

petits_fours_01

ponieważ kocham lekko słony karmel, ale nie jestem w stanie nigdy go dużo zjeść, wpadłam na pomysł zrobienia maluteńkich torcików… są idealne do niedzielnej, popołudniowej kawy, lub szklanki dobrej, aromatycznej herbaty… zresztą niekoniecznie tylko niedzielnej! :))))

moja kreacja jest co prawda ze słonymi migdałami i fleur de sel, ale można użyć każdych innych orzechów. naturalnie nie musicie dodawać do ciasteczek soli! chociaż muszę przyznać, że to właśnie dzięki niej stają się czymś wyjątkowym… Czytaj dalej