keks to następne ciasto, bez którego nie wyobrażam sobie smaku Świąt Bożego Narodzenia i chyba ostatni przepis, który uda mi się „wrzucić“ przed świętami. w niedzielę wyruszam do gdańska, muszę pomóc trochę w przygotowaniach, a i tak mam już wyrzuty sumienia, że w tym roku nie pomagałam więcej! jeżeli jednak macie ochotę i szukacie jeszcze świątecznych inspiracji i przepisów, zapraszam do mojego bożonarodzeniowego kącika! 😀
ale wracam do ciasta! 😀 ponownie przedstawiam przepyszny i prosty, a do tego stary, tradycyjny i przede wszystkim przez pokolenia sprawdzony przepis. jak już wspominałam: bez takich właśnie przepisów w tych szczególnych dniach obejść się nie mogę. szczerze mówiąc nawet nie chcę! 😀