kiedy życie daje ci cytryny zrób z nich lemoniadę. a kiedy na każdym kroku zaczyna kwitnąć czarny bez, to najwyższy czas na lemoniadę małgosi!
niedawno odwiedziłam moją przyjaciółkę… pogoda była piękna i siedziałyśmy w ogrodzie. i tam własnie zauważyłam stojącą w słońcu karafkę wypełnioną kwiatami czarnego bzu i pokrojoną cytryną. hmmm… nie dawało mi to spokoju i oczywiście musiałam zapytać, co tam sie praży. lemoniada. ale dlaczego czarny bez i przede wszystkim, dlaczego na słońcu? tak robia ją węgrzy! a więc nie żaden zwariowany modny koktajl, tylko tradycyjny, narodowy przysmak. lemoniada musi lekko sfermentować (dopiero wtedy rozwija swój pełen aromat), a więc stoi w słońcu… Czytaj dalej