jutro przychodzi do mnie w odwiedziny łasuch w ciąży, który uwielbia białą czekoladę. a ponieważ bardzo lubie babki w ciąży i uwielbiam je rozpieszczać, pomyślałam sobie, że zrobię jej niespodziankę.
te malutkie, słodziutkie pralinki robi się bardzo szybko, słodycz białej czekolady jest przełamana żurawiną, a do tego po prostu przecudownie chrupią!!!
pralinki „do it yourself” to coś wspaniałego, nie uważacie? nic, tylko rozwijać skrzydła fantazji…