czwartek, 20 grudnia 2012

mój pierwszy konkurs książkowy

basia_ritz_ksiazka

pierwszy konkurs na moim blogu! będzie mi bardzo miło, jeżeli zechcecie wziąć w nim udział…

do wygrania jest (jakżeby inaczej!!) moja książka z osobistą dedykacją.
długo zastanawiałam się, na czym ma polegać zadanie i doszłam do wniosku, że chciałabym, abyście po prostu napisali mi w komentarzach na blogu, dlaczego akurat chcielibyście otrzymać moją książkę. to wszystko!

konkurs trwa od dzisiaj do 24.12.12 (poniedziałku) włącznie (do godz. 23.59). każdy może wziąć w nim udział. jest tylko jeden warunek – trzeba być członkiem mojego bloga (witryna po prawej stronie). nie skłamię pisząc, że zrobicie mi ogromną przyjemność, jeżeli również polubicie kulinarną mekkę na facebook.

z podanych odpowiedzi wybiorę trzy, które mnie przekonają i tym osobom wyślę książkę.

życzę dobrej zabawy!

ps. nie mogę doczekać się już waszych komentarzy. 🙂

144 komentarze do “mój pierwszy konkurs książkowy

    1. Piotr Janik

      Podobnie jak Pani moją pasją jest gotowanie 🙂 Znacznie lepiej czuję się w kuchni aniżeli przed TV oglądając mecz piłki nożnej. Zatem chciałbym skorzystać z okazji i wypróbować przepisy sygnowane przez Panią .

      Pozdrawiam Piotr

      Odpowiedz
    2. Piotr Janik

      Podobnie jak Pani moją pasją jest gotowanie 🙂 Znacznie lepiej czuję się w kuchni aniżeli przed TV oglądając mecz piłki nożnej. Zatem chciałbym skorzystać z okazji i wypróbować przepisy sygnowane przez Panią .

      Pozdrawiam Piotr

      Odpowiedz
  1. toPestka.blogspot.com

    Książkę już mam więc nie biorę udziału w konkursie, życzę za to wszystkim powodzenia 🙂 warto wziąć udział. Basiu! Pogodnych, rodzinnych, pysznych świąt Bożego Narodzenia i dalszych sukcesów w nowym roku! Fajny prezent zrobiłaś swoim czytelnikom 🙂

    Odpowiedz
  2. Aleksandra Świerczek (Lena173)

    W dużej mierze dlatego, że chciałabym ofiarować ją mojemu młodszemu Bratu, który gotuje od siódmego roku życia. Z wielką przyjemnością obserwuje jego poczynania w kuchni i cieszę się, że konieczność przed jaką stanął z czasem przeobraziła się w prawdziwą pasję.

    Odpowiedz
  3. Helka

    Książka nawet ładna, ale szkoda, że wydawnictwo trochę zrobiło to na łapu capu. Moim zdaniem powinni więcej czasu poświęcić na Pani książkę. Nie wiem,czy to przeoczenie,czy lenistwo ze strony wydawnictwa, ale przy przepisie na jakąś pierś z kurczaka, wkleili zdjęcie skrzydełka…

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      helka, byłam osobiście zaangażowana i obecna przy robieniu zjęć. potrawy przygotowywałam sama i pierś z kurczaka piekłam ze skrzydełkiem, pod którym umieściłam zioła. nie wiem, skąd pomysł doklejania jakichkolwiek części. w przepisie zresztą jest napisane, żeby wykroić pierś zostawiając skórę i skrzydełko. pozdrawiam.
      ps. żadna z fotografii umieszczonych w mojej książce nie jest przekłamana.

      Odpowiedz
    2. Marysia

      Uważam,że powinnam dostać książkę,ponieważ bardzo panią lubię. Odkąd była Pani w Masterchef’ie oglądałam z siostrą odcinki i zawsze jej mówiłam:,, Zawołaj mnie jak będzie Basia,, a sama pichciłam coś w kuchni :))) Pozdrawiam i gorąco liczę na książke! 🙂

      Odpowiedz
    3. Marysia

      Uważam,że powinnam dostać książke. To byłby miły prezent na święta,po drugie bardzo Panią lubię,odkąd pojawiła się Pani w Masterchef’ie oglądałam z siostrą wszystkie odcinki i zawsze jej mówiłam,,Weronika,zawołaj mnie jakbędzie Basia,, a w tym czasie sama pichciłam coś w kuchni. POzdrawiam i gorąco liczę na książke! :))

      Odpowiedz
    4. Anonymous

      Uważam,że powinnam dostać książkę,byłby to bardzo miły prezent na święta,po drugie bardzo lubię Panią odkąd pojawiła się Pani w programie.Zawsze oglądałam każdy odcinek z siostrą i mówiłam do niej,, Weronika,zawołaj mnie jak będzie Basia,, a sama w tym czasie pichciłam coś w kuchni :))
      POzdrawiam i gorąco liczę na książkę ! 🙂

      Odpowiedz
    5. Maniek Gazda on Blogger.com

      Posiadam książkę Magdy Gessler a obok niej na mojej półce chciałbym mieć pani książkę.
      Myślę że gotowanie z takim poradnikiem będzie bardzo miłe 🙂
      Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂

      PS. Bardzo bym chciał od pani otrzymać dedykację, kibicowałem pani w Masterchef’ie i w ogóle jest pani sympatyczna 🙂

      Odpowiedz
  4. Anonymous

    dlaczego ja bo moj 5 letni synek podczas zakupów w supermarkecie powiedzial Mama mowisz ze nie umiesz gotowac patrz tu jest ksiazka Basi z MS musisz ja miec wtedy my z tata bedziemy cie oceniac jak ty gotujesz 🙂 wszyscy obok przechodzacy byli w szoku ze 5 late wie kto to Basia ? widzialam usmiech na ich twarzy

    wiec dlatego ja 🙂 musze ja miec 🙂 pozdrawiam beata moj emeil
    butika@o2.pl

    Odpowiedz
  5. Izolda26

    Książka powinna trafić w me ręce i na półkę ponieważ:
    1. Nie szerzę nienawiści, bo to nie przynosi korzyści.
    2. Uwielbiam gotowanie, bo to smaków poznawanie, kultur szanowanie, świata zwiedzanie.
    3. Kuchnia to ciepło, miłość, rodzina – najlepsza na pichcenie jest zwłaszcza zima.
    4. W kuchni staję się lepszym człowiekiem i nie płaczę nad rozlanym mlekiem.
    5. Oprócz tego, że lubię eksperymentować lubię także się do rad ekspertów stosować.
    6. Gdy ma wyobraźnia weźmie sobie wolne i włączy tryb „drzemie” zerknę do Pani książki i będzie po problemie.
    7. Mam wolne miejsce na półce obok książek chefa Ramsaya – czy się zapełni w Pani cała nadzieja 😉
    8. Mam też autograf od chefa Ramsaya i Elliota – to nie żaden pic. Do mej kolekcji brakuje tylko podpisu p. Basi Ritz 🙂

    Odpowiedz
    1. Anonymous

      A ja nie znoszę rymowanek, są nienaturalne i naciągane, nie koniecznie zgodne z prawdą, bylo tylko się zrymowało…

      Odpowiedz
    2. Izolda26

      Swingin Sixties A.M. – dzięki. Anonimowy – najlepiej się nie podpisać. Akurat biorąc udział w konkursach nie ściemniam. Nie mam takiego zwyczaju. Zasiądź w jakimś jury to może ktoś Cię wysłucha. Niekoniecznie ja.

      Odpowiedz
    3. aleksandra

      ja również nienawidzę rymowanek,są wymuszone,bezsensowne,byle się tylko zrymowało. nie podoba mi się komentarz Izoldy,ale cóż,skoro podoba się Basi,to ok.

      Odpowiedz
    4. Izolda26

      A co jest w tym bezsensowne? Szczerze niczego nic nie jest wymuszone, bo przychodzi mi to dość łatwo. Każdy ma swe gusta. Mnie czasem też zwycięskie konkursowe wypowiedzi w ogóle się nie podobają. Ale nie osądzam jury.

      Odpowiedz
    5. Swingin Sixties A.M.

      Nie ma czym się przejmować. W internecie każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Ja myślę, że nasze rymowanki są urozmaiceniem w morzu pozostałych, identycznych komentarzy. Pozdrowienia dla Anonimowy & aleksandra 🙂

      Odpowiedz
    6. Izolda26

      Nie przejmuję się 🙂 Dokładnie czasem wiele jest podobnych wypowiedzi, mało rymowanek, więc się wyróżniają. Czasem więcej rymowanek i trzeba pomyśleć o czymś bardziej oryginalnym. Oburza mnie, że ktoś zarzuca mi kłamstwo, że nagina się rzeczywistość do rymów. U mnie na odwrót. Rymy do faktów 😀

      Odpowiedz
    7. Anonymous

      Dziiękuję za wsparcie.
      Oczywiście, że każdy ma prawo do wyrażania własnych myśli. W komisji zasiadałam, i tto nie jeden raz, dziękuję za wskazówkę, choć nie widzę zwiazku z wypowiedzia. A „każdy, (rzeczywiście) ma swe gusta”, w odróżniniu od „swoich”. To tak jak „ko ko, ko ko, Euro spoko…”. To może też być urozmaicenie, mniej więcej ten sam poziom.
      A kiedy „ściemniasz”? Muszę się Ciebie wystrzegać…

      Odpowiedz
    8. Anonymous

      Proszę nie ośmieszaj się – trochę to żałosne, co piszesz. Swe, swoje. Widzę, że zazdrość niektórych zżera, więc muszą hajtować i poniżać się takimi wypowiedziami.

      Odpowiedz
    9. Anonymous

      A tekst o wystrzeganiu się kogoś w internecie jest chyba najbardziej żałosny z całej wypowiedzi. Brzmisz jak czytelniczka pudla i innych kozaków.

      Odpowiedz
    10. Anonymous

      Powyższe wypowiedi nie mają żadnego sensu, ale trudno oczekiwać tego od kogoś kto pisze rymowanki, pozbawione głębszej myśli. Nie zniżam się do poziomu kolorowych czasopism, ktòre są na poziomie rymowanek.

      Odpowiedz
  6. Anonymous

    Chciałabym otrzymać tę książkę, dlatego że zaczynam swoją przygodę z gotowaniem, kocham gotować a wiem, że w Twojej książce jest dużo genialnych przepisów, które muszę wypróbować i które też pomogłyby mi się rozwinąć !! Pozdrawiam Cię bardzo mocno 😉

    Odpowiedz
  7. Karolina Żywuszko

    Basiu, chciałabym wygrać ksiązkę kulinarną Twego autorstwa, ponieważ od samego czytania przepisów na tym blogu cieknie ślinka :)) chciałabym sprawdzić czy Twoje przepisy, w moim wykonaniu, będą równie pysznie smakować jak się je czyta 🙂 poza tym, muszę powoli szykować się do roli żony, a wierzę, że znaczną część swoich przepisów tworzysz z myślą o mężu, który wszystkie ugotowane przez Ciebie smakołyki z radością testuje 🙂 ja też chciałabym być prywatnym, domowym masterchefem dla mego ukochanego, przyszłego męża 🙂

    Pozdrawiam serdecznie z pachnącej uszkami z grzybami kuchni,
    Karolina Żywuszko

    Odpowiedz
  8. Dominisia_

    Książkę co prawda już mam, ale spróbować dostać coś z osobistą dedykacją od pierwszego polskiego MasterChefa? 😉 Warto spróbować. Wtedy mój pierwszy egzemplarz stałby się świetnym prezentem dla mojej przyjaciółki, z którą razem eksperymentujemy w kuchni.
    A dlaczego chciałabym dostać książkę? Bo dzięki Pani, Pani Basiu, weszłam do kuchni i odkryłam jak wspaniałą rzeczą jest gotowanie. Poznałam, że kuchnia to przedziwne bogactwo smaków, zapachów i kolorów. Udało się pani sprawić, że osiemnastolatka, która była w stanie przypalić wodę, zaczęła tworzyć małe kulinarne cuda i chce się wciąż rozwijać w kwestii kulinariów 😉
    Dziękuję za uwagę <3

    Odpowiedz
  9. sweetnothing*

    Pani Basiu slędzę Pani przepisy korzystając z kulinarnej mekki od kiedy zdobyła Pani tutuł Masterchefa 😉 Jest Pani mega pozytywną osobą z wielką pasją popartą OGROMNYM talentem 😉 Z dniem wydania książki odwiedziłam empik ale z powodu zbliżających się Swiąt Bożego Narodzenia a co za tym idzie masą wydatków nie mogłam sobie pozwolić na taki prezent gdyż moje biedne studenckie konto nie wyraziło na to zgody;( Nie mogłam więc uraczyc wspołlokatorów pysznościami które w niej się znajdują! Mam nadzieje, że świąteczny Aniołek podrzuci mi to cudo pod choinkę!:) Pozdrawiam ciepło i wciąż mocno trzymam kciuki!

    Odpowiedz
  10. Daga Borucka

    Pani Basiu powiem wprost….. Chciałabym zostac włascicielką Pani ksiązki wraz z autografem gdyz będzie to moja pierwsza w zyciu ksiązka jaką otrzymam od znanej osoby na ktorej blog chętnie zaglądam i wyprobowuję przepisy ….. mimo ze nad niektorymi muszę jeszcze popracowac. Z pani przepisow korzystam ja i moja corka , ktora wlasnie dorasta i uczy się gotowania. Myslę ze ksiązka będzie niezłą pamiątką jaką moglabym przekazac swojej pierworodnej i ze corka znajdzie tam swoje ulubione przepisy po ktore będzie mogła zawsze sięgnąc uszczesliwiając tym swoich bliskich. A w gotowaniu przeciez o to chodzi , bo kochając to co robimy zarazamy tym innych.
    Pani Basiu zyczę ciepłych, zdrowych a przede wszystkim niezapomnianych Swiąt !!!

    Odpowiedz
  11. Klaudia Langowska

    Hmm dlaczego ? A właśnie dlatego, że z tego co mi wiadomo są w Pani książce na prawdę ciekawe przepisy.. Pani jest osobą bardzo miłą i zawsze uśmiechniętą – taka powinna być każda kobieta.. 🙂 Umie Pani gotować i zapewne te wszystkie potrawy które Pani przygotowuje są przepyszne 😉
    A chciałabym otrzymać tą książkę, ponieważ uwielbiam gotować i czuję się w tym dobrze.. I fajnie byłoby korzystać z przepisów Pierwszego Polskiego Masterchefa. : ) Pozdrawiam Klaudia.

    Odpowiedz
  12. Swingin Sixties

    Z imienia jestem Ania, a z zamiłowania mam ogromny pociąg do gotowania. Dla mnie gotowanie jest nie tylko ogromną radością, ale mego życia miłością. Na półce z kucharskimi książkami brakuje mi wydania autorstwa Pani! Bardzo bym chciała być w jej posiadaniu, aby urozmaicała mi życie przy gotowaniu. Byłabym doprawdy w siódmym niebie mogąc realizować najsmaczniejsze przepisy od Ciebie! Proszę wybaczyć młodocianej brak okrzesania, ale nie może ona inaczej, gdyż tak niesamowita książka jest do wygrania!

    Ślę serdeczne pozdrowienia i mam nadzieję kiedyś do „do zobaczenia”. Do zobaczenia w Restauracji miłej Pani Basi, której gościem zostanę jeśli mi coś upitrasi 🙂

    Odpowiedz
  13. Karolina G.

    Gotować każdy może – tak mówiła pewna bajka. Życie to nie bajka, ale jest w tym ciut prawdy. Do niedawna gotowanie było dla mnie obowiązkiem. Może nie przykrym, ale obowiązkiem. Jednak od pewnego czasu jest inaczej. Zaczęłam eksperymentować w kuchni i zaczęło mi to sprawiać przyjemność. Zauważyłam np. że danie nie musi być skomlikowane by było pyszne. Pani dania w programie zawsze robiły na mnie wrażenie. Z pewnością więc książka byłaby dla mnie motywacją i inspiracją do tego by gotowaniem sprawiać przyjemność tym, którym kocham. Dzięki niej może zostanę MasterChefem we własnym domu, a rodzinny posiłek nie będzie zwykły.

    a poza konkursem – gratuluję zasłużonej wygranej i życzę sukcesów, które z pewnością przed Panią oraz przyjemności w prowadzeniu bloga.

    Odpowiedz
  14. Kruszynka

    Niedawno rozpoczęłam swoją przygodę z gotowaniem i dopiero eksperymentuję z kuchni, ale z chęcią przygarnęłabym Pani książkę. Przepisy są proste i dokładnie opisane, takie domowe. Poza tym mam bzika na punkcie książek kucharskich i co chwilę jakąś znosze do domu:)

    Odpowiedz
  15. Anonymous

    Basiu Kochana myślę już o tym od rana. Ty zawsze taka zapracowana, a ja bym pomogła Ci bez wahania 🙂 Przysmaki aż ślinka cieknie, kolorowe i pełne Pasji i ja mam w tym dużo racji 😉
    I odpowiedz w rozwiązaniu. to ja muszę być w jej posiadaniu 🙂
    A.Franc

    Odpowiedz
  16. Marcelina

    Pani Basiu, bardzo, ale to bardzo chciałabym wygrać pani książkę. Uwielbiam jeść i gotować ale czasami brakuje mi pomysłów. Słyszałam że w tej książce zawarte są dobre i proste przepisy, to coś dla mnie!. Lubię pyszne i proste dania.
    Życzę wesołych Świąt i pozdrawiam :).

    Odpowiedz
  17. whiness

    Chciałabym dostać od Pani tę książkę, bo Masterchef – pozornie banalny program – sprawił, że zaczęłam eksperymentować w kuchni, odkrywać nowe, dotychczas nieznane smaki. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem jakąś kulinarną mistrzynią czy wirtuozem, ale nauczyłam się tym nie przejmować, a zamiast tego szkolić się bez skrępowania własnymi błędami. Zrozumiałam, że gotowanie to sztuka, ale także zabawa, podchodzę do tego w jakiś sposób lżej i pozwalam, by krzątanie się przy kuchennym blacie nie było tylko sprawdzianem umiejętności (lub ich braku), ale także zabawą.
    Podoba mi się sposób, w jaki Pani gotuje – widać tu pewne zacięcie, ale i szczęście, i to mnie urzeka. Śledziłam Pani losy w Masterchefie i jestem pewna, że książka z Pani przepisami, przepisami Pierwszego Polskiego Masterchefa, na pewno wniosłaby do mojej kuchni sporą dozę świeżości i inspiracji.

    Odpowiedz
  18. Moniczkuu

    Hmm bardzo chciałabym dostać Pani książkę od początku oglądałam każdy odcinek MasterChef nawet powtórki bardzo mi się podobały Pani potrawy i zaangażowanie w prace przy nich 😉 Bardzo mi Pani przypomina moją mamę w kuchni też tak jak Pani wkłada bardzo dużo ciepła i miłości w każdą potrawę. W programie zawsze Pni była uśmiechnięta, pogodna i pomocna jak moja mama 😉
    Jak tylko książka ukazała się w księgarniach od razu poleciałam oglądać co tam w środku jest 😉 lecz niestety uczę się jeszcze i nie mogę sobie na nią pozwolić ze względów finansowych 🙁 Uwielbiam książki i czasopisma kulinarne wręcz jestem od nich chyba już uzależniona 😀

    Odpowiedz
  19. Kulinarna Ja

    Jestem początkującą „kurą domową”. Gotuję tylko dla siebie i męża. Wpadłam jakiś czas temu na pomysł by przepisy zapisać w sieci by nie zawieruszyły się na brudnych karteczkach i tak w czerwcu powstał mój blog. Co jakiś czas dodaję coraz to nowsze smakowite odkrycia. Niestety zauważyłam, że moje umiejętności narazie są bardzo słabe. Brak mi wyobraźni i ogarnięcia w kuchni. Nie poddaję się, ponieważ wiem, że każdy kiedyś musiał zacząć i nikt nie urodził się geniuszem, dlatego często sięgam po kulinarne publikacje. Czasem trafiam na przepisy trudne i niezrozumiałe. Potrzebuję czegoś wyjątkowego i dla amatorów. Twoja książka świetnie nakierowałaby mnie na nowe smaki, którymi mogłabym zachwycać nie tylko męża ale i rodzinę z przyjaciółmi. Czasem marzę o tym, że wydaję piękne przyjęcie, na którym goszczą moje potrawy. Może kiedyś stanie się to rzeczywistością. Narazie mam o czym śnić!

    Pozdrawiam
    Loreta Tomankiewicz
    Kulinarna Ja 🙂

    Odpowiedz
  20. Marzena

    Basiu, jeśli tam są przepisy te, które są tu lub będą, to książki mieć nie muszę:-)? No ale autografem bym się cieszyła i chwaliła, że Cię znam:-)) Może nie osobiście, ale często jestem tu gościem i dobrze się tu czuję:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      marzena, w książce jest chyba tylko przepis na tatar z łososia, który jest również na blogu. a to dlatego, że mój mąż, który jest chyba największym fanem tego dania (ogólnie rzecz biorąc cała moja rodzina!) zagroził mi, że się obrazi, jeżeli się z nim z innymi nie podzielę! i chyba jeszcze babeczki czarnoleskie. reszta inna. na blogu ich zamieszczała nie będę z różnych powodów, ale między innymi dlatego, że nie chcę się powtarzać…

      cieszę się niezmiernie, że zaglądasz do mnie i się tu dobrze czujesz. ja cieszę się za każdym razem, kiedy coś do mnie piszesz! pozdrawiam serdecznie, b.

      Odpowiedz
  21. Elexis

    Dlaczego ta książka powinna trafić do mnie? Może dlatego, że byłaby to pierwsza książka kucharska, którą miałabym w domu 😉 I to jaka! Z autografem! Marzenie:) Przyznam szczerze, że Pani na początku nie kibicowałam. Każdy człowiek ma jakieś wewnętrzne przekonania, z niczego, tak po prostu, które sprawiają, że się komuś nie kibicuje i tyle. I pewnie to mnie zdyskwalifikowało już z tego konkursu:) Ale potem trafiłam na tego bloga, już dawno go obserwuję. Zaczęłam się zastanawiać, że w sumie zasłużyła Pani na wygraną. Przepisy tutaj są fantastyczne! Telewizja kłamie, pewnie na początku tak Panią pokazali, że coś mi nie pasowało, ale to telewizja. Blog to co innego, pokazuje Pani cząstkę siebie i ta cząstka jest niezwykle ciekawa. Dlatego chciałabym mieć szansę zdobyć tą książkę, ugotować coś z niej, obejrzeć zdjęcia..to naprawdę jest moje marzenie.

    Odpowiedz
  22. Anonymous

    Uważam,że powinnam dostać książkę,odkąd pojawiła się Pani w programie- uwielbiam Panią,oglądałam każdy odcinek z moją siostrą i zawsze kiedy się zaczynał ona mnie wolała, a ja jej odpowiadałam,, zawołaj mnie jak będzie Basia,, i sama w tym czasie pichciłam coś w kuchni :))
    POzdrawiam i gorąco licze na książkę :))

    Odpowiedz
  23. Anonymous

    Witam tu Paulina z facebooka 🙂

    Książka powinna być w moich rękach ponieważ bardzo mi na niej zależy, wiem że znajdę tam to czego szukam a przede wszystkim jest napisana od serca i jest Pani-osoby na którą głosowałam i nie chiałabym żeby mój głos poszedł na marne !!

    Pozdrawiam Paulina 🙂

    Odpowiedz
  24. Łucja

    jestem początkującą kucharką i początkującą blogerką i z przyjemnością uczyłabym się od takiej kucharki jak Ty 🙂 nie wiem czy dostanę Twoją książkę, ale jestem już członkiem Twojej witryny i żaden Twój przepis już mi nie umknie 🙂 pozdrawiam!!

    Odpowiedz
  25. innamorata

    chcialabym dostac pani ksiazke, poniewaz wiele sie mowi na jej temat. czytalam te niepochlebne opinie, dlatego tez chcialabym osobiscie ja przeczytac i miec swoje zdanie na ten temat.

    Odpowiedz
  26. Aleks(andra)

    Gotowanie jest dla mnie wyrażeniem siebie, emocji, miłości. A wspólne tworzenie z ukochaną osobą niesamowicie zbliża i pozwala poznać, także samego siebie. Właśnie poprzez kuchnię, potrawy, zdobyłam serducho mojej ukochanej dziewczyny;) Więc Pani książka byłaby wspaniałym prezentem dla mojej Patrycji jak i dla mnie samej. Nowe pomysły (a Pani pomysły są wspaniałe!), to zaproszenie do rzucenia wszystkich smutków, zmartwień i cieszenia się chwilą, chwilą gotowania, chwilą różnorodnych smaków, barwnym światem składników i znakomitym efektem, nie tylko na talerzu, ale również we własnym sercu. Bo w kuchni możemy być sobą, tam nie ma udawania.
    PS Pani autograf i dedykacja byłby cudne wręcz…:)

    Odpowiedz
  27. Anna Sidorowicz-Pokrywka

    Ja, młoda żona i świeżo upieczona mama proszę o Pani książkę, bo wiem, że tylko z nią nauczę się gotować takie pyszności, że mąż się ze mną nigdy nie rozwiedzie i będzie mnie kochał tak jak Panią mąż Pani:), za dania wytrawne i za słodkości, a córeczka jak podrośnie będzie chwalić się wszystkim swoim koleżankom, że jej mamusia to królowa kuchni, która dzięki Pani Basi wyczarowuje najcudowniejsze potrawy, których nie da się nie lubić! Przeglądam Pani bloga już od dawna dawna i cieszę się, że w końcu mogłabym mieć cudowne przepisy Basi Ritz na papierze, bo nie ma to jak mieć je zawsze pod ręką, zwłaszcza że przy maleńkiej córze nie zawsze mam możliwość odpalić laptopa by pielgrzymować do pani mekki i przepisywać kolejne Pani przepisy do swojego kulinarnego zeszytu… no:) z góry dziękuję!!! bo Pani mnie wciąż i wciąż inspiruje!!!:)

    Odpowiedz
  28. smile gaba

    Jest wiele osób chętnych na Panią książkę z tego co widzę więc zapewne nie wiem jak bym się starała to szanse mam marne ale zawsze można próbować. „A więc jeśli akurat by książka trafiła w moje ręce przygotowanie dań z niej były by dla mnie jeszcze większą radością ponieważ Pani dedykacja sprawiła by że chcą nie chcą trzeba się starać bo te przepisy pochodzą od tak cudownej osoby jak Pani ; ) i już na początku programu wiedziałam że to Pani ma wygraną w zasięgu ręki, chociaż początki były trudne ale Pani się nie podawała i szła do przodu z jeszcze większą pasją do gotowania” ; )) Pozdrawiam serdecznie życzę Wesołych, zdrowych i szczęśliwych Świąt i powodzenia i dużooo siły w czytaniu tych komentarzy . ;))) Ściskam mocno ;))

    Odpowiedz
  29. smile gaba

    Dużo osób chciało by książkę z tego co widzę i jeszcze z Pani dedykacją więc moje starania o nią są marne ale można zawsze spróbować . „A więc bardzo by mi było miło gościć książkę tak cudownej osoby jaką Pani jest a widać to po oczach że gotuje pani z ogromną pasją dlatego też jeśli ja bym miała wykonywać te potrawy z tej książki, gotowałam bym z radością i myślą że muszę się postarać bo nie byle kto to wymyślił . A pomogło by mi w tym ta dedykacja .Najbardziej chciałabym zobaczyć minę znajomych przy stole gdzie podaje takie wyśmienite dania ” Taka jest moja opina dlaczego to ja powinnam otrzymać tą książkę , pozdrawiam i życzę dużo sił do czytania tych wieluu komentarzy ;))

    Odpowiedz
  30. Pasje, inspiracje, życie...

    Oj duża konkurencja…;)

    Chciałabym otrzymać Pani książkę, ponieważ oglądanie Masterchefa zainspirowało mnie do gotowania, do próbowania i testowania… początkowo byłam ciekawa, czy faktycznie, przepisy, które Pani proponuje są łatwe i się „udają”.

    Spróbowałam, upiekłam babeczki czarnoleskie i wyszły IDEALNE, pyszności, którymi zajadała się cała rodzina. Po tym teście, gotowanie stało się moją pasją, dla, której poświęcam każdą wolną chwilę, a uśmiech na twarzy bliskich sprawia ogromną satysfakcję i motywację na przyszłość;) I to jest właśnie powód, dla którego pragnę zdobyć Pani książkę – pewność, że przepisy, które Pani zamieściła na pewno „wyjdą”, chęć poznania nowych, ale też różnorodnych smaków 😉 Chciałabym gotować, nie tylko te łatwe, ale też te trudniejsze potrawy. Te, które tak smakowicie wyglądają na blogu i w programie, no i zapewne w książce 😉

    Wygram, czy nie wygram ogromnie życzę powodzenia i trzymam kciuki 😉

    Odpowiedz
  31. Kasia

    Czemu miałabym dostać od Ciebie książkę ? Bo uwielbiam książki – przede wszystkim z zakresu gastronomii. Pomagają mi one jeszcze lepiej robić to co lubię.

    Ale wiem, że książki tej mi nie dasz. Czemu ?

    Bo niestety ale nie spełnię Twoich warunków czyli: „trzeba być członkiem mojego bloga (witryna po prawej stronie) i polubić kulinarną mekkę na facebook.” … no cóż… po pierwsze organizacja konkursu i wyłonienie laureata pod warunkiem polubienia profilu organizatora na FB jest niezgodna z polityką FB. Po drugie – sorry, mogę czytać Twojego bloga, mogę obserwować go, ale nie będę na siłę stawać się członkiem jakieś blogspotowej społeczności.

    Wydawałoby się, że osoba która zdobyła tytuł pierwszego Polskiego Masterchefa nie musi zbierać sobie publiczności w taki sposób. Rozumiem jakiś raczkujących blogerów, nieobeznanych w świecie. Ale po Tobie Basiu takich działań bym się nie spodziewała.

    Mimo wszystko życzę Tobie i Twojej rodzinie spokojnych u radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Spełnienia wszelkich marzeń – z tym o własnej knajpce na czele.

    I do zobaczenia gdzieś w blogosferze 🙂
    To pisała autorka bloga http://www.gotujzrodzinka.pl 🙂

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      kasiu, dziękuję za komentarz. warunki konkursu są takie, a nie inne. przykro mi, że cię rozczarowałam. nie ma to absolutnie nic wspólnego z raczkowaniem po blogowym świecie, ponieważ wielkie blogi kulinarne robią konkursy właśnie w ten sposób i jakoś nikt z tego powodu się nie oburza. nie rozumiem, dlaczego każde działanie z mojej strony wzbudza takie emocje. przecież nie zmuszam nikogo do brania udziału w konkursie, proponuję tylko zabawę.

      życze również tobie wszystkiego dobrego, radosnych świąt pełnych smakołyków i szczęśliwego, zdrowego nowego roku.

      Odpowiedz
    2. Kasia

      Basiu nie rozczarowałaś mnie aż tak bardzo 😉 W sumie… nie każdy dogłębnie czyta wszelkie regulaminy i zasady Facebooka 😉 Jak to mówią – nie myli się ten, kto nic nie robi 😉

      A co do emocji jakie wzbudzają Twoje działania… no cóż … nie mnie się na ten temat wypowiadać , ale… myślę ,że to może być spowodowane mentalnością typowego Polaka, co to cieszy się jak sąsiad ma gorzej od niego ;( Pewnie wiele czasu upłynie zanim ludzie się zmienią.

      Odpowiedz
    3. Kasia

      Proszę bardzo 😉

      A ja się skusiłam jednak i do witryny dołączyłam.. nie wiem jeszcze co to jest i „z czym to się je” ale… człowiek uczy się przez całe życie 😉

      Więc… spełniłam warunek udziału w konkursie 😉

      Odpowiedz
  32. Anonymous

    Master Schefa ogladałam i od początku wierzyłam ze Pani wygra.Uwielbiam programy kulinarne bo mozna sie z nich zawsze czegos nowego dowiedzieć.
    Wracając do ksiązki jest moim marzeniem miec ją w domu oczywiscie z dedykacją i autografem.Mam wszystkie Pani przepisy z Kulinarnej Meki i Master Schefa są ekstra.Marzy mi sie Pani ksiązka bo przepisy które Pani podaje odpowiadają bardzo moim kubkom smakowym są poprostu pyszne.Będzie dla mnie wielką przyjemnoscią korzystać z tych przepisów i czerpać z nich radosc.
    Z okazji Świąt Bozego Narodzenia życzę samych ciepłych i spokojnych chwil a w Nowym 2013 roku spełnienia marzen i Bistro do którego kiedyś bede mogła przyjechać skosztować Pani specjałów i poznać Panią osobiscie. To będzie dla mnie wielka przyjemnosć.
    Pozdrawiam serdecznie
    Anna Sadlik

    Odpowiedz
  33. kasia kuchar

    dzien dobry 🙂

    Nie wiem czy wygram ten konkurs ale napisze bo prostu chce sprobowac 🙂
    Dlaczego ? Poniewaz mysle ze jest Pani zwykla osoba jak kazdy z nas ze miala Pani odwage stanac do programu i pokazac co umie ja niestety nie umiem dobrze gotowac lub sama z siebie cos zrobic nie jestem zdolna az tak ale podziwiam osoby takie jak Pani i innych uczestnikow. Ksiazke moge kupic sobie sama ale fajnie by bylo dostac autograf z Pani ksiazka, i miec pamiatke taka z ktorej moge jeszcze korzystac gotujac w mojej kuchni, korzystam z Pani bloga juz wiem mam nadzieje cicha ze moze z ksiazki tez mi sie uda jak nie teraz to w przyszlosci 🙂

    Odpowiedz
  34. DD

    Bo oglądałam i chuchałam na nią w Empiku:) Niestety nie zdążyłam napisać w Liście do Mikołaja że jest na mojej liście życzeń a pieniążki gdzieś się rozpłynęły na świąteczne prezenty i uzupełnione zapasy innych książek 🙂 Pozdrawiam smacznie,
    DD
    dagus90@o2.pl

    Odpowiedz
  35. Anonymous

    Bardzo Panią podziwiam i byłam nawet na pani spotkaniu autorskim z koleżanką. Pani przepisy są bardzo smaczne i chciałabym zobaczyć ich więcej pozdrawiam . Milena

    Odpowiedz
  36. Anonymous

    Hmmm… Powinnam wygrać tę książkę ponieważ właśnie od oglądania Pani w MasterChefie zaczęła się moja przygoda kulinarna, czyli całkiem niedawno. Ogladając program szukałam coraz to nowszych przepisów i serwowałam je najbliższym. Od pojawienia się Pani książki w empiku chodziłam wokół niej, zaglądałam i liczyłam (nadal liczę), że dostanę ją pod choinkę 😉
    Oczywiście bardzo byłoby mi miło dostać Pani książkę kulinarną z osobistą dedykacją. Na pewno nie kurzyłaby się na półce tylko w kuchni od mąki.
    Kinga Siwik (kingula95@yahoo.com)

    Odpowiedz
  37. Alutka ®

    Witaj Basiu.
    Chętnie wezmę udział w Twoim konkursie, aczkolwiek, nie wierzę we własne szczęście, aby książka powędrowała akurat do mnie. Wierzę za to w swoje zamiłowanie do kuchni, w to, że uszczęśliwiam innych moim jedzeniem, a oni jeszcze bardziej uszczęśliwiają mnie, gdy na ich twarzach maluje się uśmiech i zachwyt. Oglądałam Cię w każdym odcinku MS. Dzięki temu programowi, dzięki Tobie i pozostałym uczestnikom nabrałam innego spojrzenia na kuchnię, na sposób podawania potraw. Przecież nie trzeba podawać klusek z pieczenią, aby domownicy byli zadowoleni 🙂 hehe. Żałuję tylko, że nie mam aparatu fotograficznego, aby móc robić ładniejsze zdjęcia (teraz niestety są z telefonu komórkowego – bardzo kiepskie) i umieszczać je na moim blogu.
    Rozpisałam się nieco, będziesz miła Basiu, duuuużo czytania, bo konkurs nabiera tempa i rozgłosu – no może powinnam powiedzieć popularności 🙂
    A dla czego ja bym chciała dostać tą książkę? Aby uszczęśliwiać dalej moich bliskich, nowymi daniami z Twoich przepisów, aby móc podzielić się tą książką na swoim blogu, aby dalej się rozwijać kulinarnie, uczyć, dążyć do realizacji marzeń – tak jak Ty.
    Pozdrawiam Cię cieplutko, Alutka

    Odpowiedz
  38. Hjordis Pettersen

    Szalenie inspiruje mnie tak fantastyczna babka jak Pani! Swietnie wyglada, biega maratony, gotuje jak mistrzyni, pelna jest pozytywnych emocji, zawsze usmiechnieta i niebojaca sie wyzwan! Sama mieszkam poza Polska i robie.. dokladnie to co Pani: gotuje, pieke, biegam i staram sie cieszyc zyciem i realizowac marzenia!Pani ksiazka to z pewnoscia wiecej niz spis przepisow (choc i to by wystarczylo- bo kocham eksperymentowac w kuchnie) – na pewno niesie ze soba cala Ciebie i Twoj styl zycia. Tego mi wlasnie potrzeba 🙂

    Odpowiedz
  39. Ania Z.

    Hmm…

    Basiu chciałabym otrzymać Twoją książkę z kilku prostych powodów:)

    -przepisy napewno są proste,smaczne i szybkie co bardzo sobie cenię bo przy swoich Skarbach czas odgrywa dużą rolę:)

    -wierzę Ci na słowo w Twoje zapewnienie że nawet taki amator gotowania jak ja da radę ugotować,upiec i zadowolić podniebienia domowników:)
    Mówi się że przez żołądek do serca,więc napewno dzięki przepisom z Twojej książki jeszcze bardziej rozkocham swojego męża:)Czym jest miłość bez dobrego jedzenia;)

    -będzie mi niezmiernie miło dołączyć do kolekcji Twoje dzieło:)

    -prawdziwym rarytasem jest posiadanie książki z autografem autorki:)

    I ostatnie…

    -byłaby to niesamowita niespodzianka i piękny prezent od Ciebie:)

    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego czytania:)

    Odpowiedz
  40. Anna Pietrzak

    Chcialabym tak dobrze umieć gotować jak Ty Basiu, a Twoja książka będzie dla mnie z pewnością inspiracją by robić postępy w tym kierunku, chcialabym by mój mąż patrzyl na mnie tak samo z podziwem jak Twój na Ciebie i żeby kochal mnie coraz mocniej za przepyszne dania,które z Twoją pomocą będę mu serwować każdego dnia:-)

    Odpowiedz
  41. Olcia

    każdy pisze ze Pania lubi,ze jest Pani super,nawet niektórzy kochają;)
    ale czy znając kogos tylko z TV można odrazu powiedzieć o kochaniu,czy o lubieniu?
    ja Pania podziwiam,za siłe,wytrwanie w programie,za uśmiech i łzy(chyba szczere?)szanuję Panią za miłość do męza,za tęsknotę-to takie ludzkie,niekłamane odruchy.
    a dlaczego chcę tę ksiązkę?jak tylko skonczył sie program sprawdziłam w interecie ile kosztuje i z przykrością powiedziałam:nie stac mnie:(
    a szkoda…juz sama okładka napawa optymizmem,ze zdjecia na okładce biję świeżość.
    wiem ze dzis za darmo to można tylko w łeb dostać w ciemnej uliczce,dlatego zyczę Pani dalszych sukcesów kulinarnych i Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych.

    Odpowiedz
  42. Anonymous

    Uwielbiam gotować … Mikołaj przyniósł mi książkę Jamiego Olivera, no a Gwiazdka może przyniesie Najlepsze przepisy Basi Ritz … kto wie ? 🙂

    Odpowiedz
  43. Mariusz Kochmanski

    Witaj Basiu:Pisze z konta meża bo nie bardzo kiedy mam załozyc swoje:) Bardzo bym chciała wygrać Twoja ksiazke z trzech powodow;)
    poniewaz napewno sprzydałaby sie w mojej kuchni:)
    po drugie rozwinełabym sie kulinarnie
    a po trzecie i najwazniejsze bo moj 4 letni syn jest Toba zafascynowany i wiem ze gdyby ujrzał Twoja twarz na okładce ksiażki byłby wniebowzięty a dla rodzica nie ma nic wspanialszego niz usmiech dziecka:) Pozdrawiam:)
    Sylwia i Kamilek

    Odpowiedz
  44. only me

    baaaardzo chciałabym wygrać Pani książkę ponieważ, po pierwsze NIGDY w życiu nic nie wygrałam;)a tak serio to chciałabym rozwijać swoją pasję jaką jest z pewnością gotowanie, tak jak Pani, uwielbiam spędzać czas w kuchni i chociaż w mam tam tylko dwa byle jakie garnki to jak zaczynam gotować to nie mogę przestać…;)właśnie zaczynam swoją przygodę z gotowaniem na poważnie i myślę, że Pani książka mogłaby mi bardzo pomóc rozwinąć skrzydła:)pozdrawiam

    Odpowiedz
  45. jordi

    Witam Basiu
    Od niedawna znalazłam Twój blog,zrobiłam muffiny jabłkowo -cynamonowe,czekoladowe z serkiem i makaroniki.Wszystko wyszło mi super dzięki tobie,masz prawdziwy dar w przekazywaniu przepisów,a to jest naprawdę sztuka.Książka z Twoją dedykacją byłaby dla mnie miłą pamiątką i nagrodą że odnalazłam Twoje przepisy.Gratuluję

    Odpowiedz
  46. Justyna Makarewicz

    Bo wierzę w to, iż przez żołądek będę mogła trafić do serca pewnego bardzo dobrego człowieka. Pani książka byłaby dla mnie niesamowitą inspiracją. Dlaczego? Zdaje się, że i przez Pani czyny (te kulinarne) przemawia ta jakże niezrozumiale silna i rządząca się swoimi prawami- miłość.

    Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  47. Ka_man

    MOI DRODZY ! Skoro już piszecie tu tak piękne recenzje to NAPISZCIE JE też na stronie Empiku , na której mozna te ksiązkę zamawiać ! Oto link:

    http://www.empik.com/najlepsze-przepisy-basi-ritz-ksiazka-zwyciezcy-programu-masterchef-ritz-basia,p1062773963,ksiazka-p

    Jest tam dział recenzji – jest ich niewiele, w tym (moim zdaniem) recenzje niesłuszne a wręcz krzywdzące .

    Ja tę nierównowagę zaraz nadrabiam (trzeba się tam zalogować , ale to trwa tylko minutkę) a swoją recenzję wklejam za chwilę także tutaj.

    PS. Basiu, nie zazdroszczę Ci ! Jest tyle wspaniałych recenzji – wyobrażam sobie twój ból głowy – jak tu wybrać tylko TRZY ? … naprawdę kłopot !

    Odpowiedz
  48. Ka_man

    niestety nie wiem jak dołączyć do członków mojego bloga (chodzi o wejście do „sieci znajomych Google”).
    Mam konto na Google (….@mail.g.pl lub @…@g.pl) ale gdy klikam w ikonkę Google pojawia się komunikat
    „Usługa Google Friend Connect jest niedostępna w domenie g.pl”
    …to co mam zrobić ? (nie mam Facebooka)

    BTW- myslę, że brak info, jak tu zafunkcjonować na forum twojego bloga jest istotna przeszkodą dla wielu, którzy chcieliby się tu wpisać lecz nie wiedzą jak. Ale to jest do naprawienia , bo przecież mogłabyś tu umieścić jaką krótką acz zrozumiałą ściągawkę- instrukcję ?

    … a ja tymczasem zamieszczę poniżej wpis o twojej książce (dlaczego TAK) – który już widnieje na stronie empik.pl
    http://www.empik.com/najlepsze-przepisy-basi-ritz-ksiazka-zwyciezcy-programu-masterchef-ritz-basia,p1062773963,ksiazka-p?rank=5

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      cześć ka_man. a to zadałaś mi pytanie! przyznam, że przerosło mnie trochę, ponieważ odpowiem ci na prawie każde pytanie związane z gotowaniem, ale jeżeli zapytasz o sprawy techniczne związane z internetem, jestem po prostu „ciemną masą”. obiecuję jednak, że dowiem się dzisiaj i dam znać! hmmm… pierwszy raz ktoś skarży się na to, że nie może dołączyć do witryny. wiem, że mam wielu czytelników, którzy nie są na facebook…

      ok! pojawię się ze ściągą później, a na razie serdeczne dzięki za piękny komentarz! pozdrawiam, basia.

      Odpowiedz
    2. kulinarna mekka

      witam ponownie ka_man,

      poprosiłam o sprawdzenie i dostałam odpowiedź:

      „z tego, co sprawdziliśmy, to te adresy pocztowe nie należą bezpośrednio do Google, więc dlatego pojawia się komunikat, że „Usługa Google Friend Connect jest niedostępna w domenie g.pl””

      podobno adresem mailowzm google jest @gmail. pozdrawiam serdecznie, basia.

      Odpowiedz
    3. Ka_man

      aha, jesli poczta Google to tylko gmail to ja nie mam takiego adresu.
      Ciekawe, że do poczty, w której mam konto (…@mail.g.pl oraz …@g.pl ) loguję się wchodząc na adres http://mail.google.com/a/g.pl
      …?

      Przy okazji : w powyższym wpisie podany link jest linkiem do logowania a prawidłowy jest ten podawany poprzednio, czyli :

      http://www.empik.com/najlepsze-przepisy-basi-ritz-ksiazka-zwyciezcy-programu-masterchef-ritz-basia,p1062773963,ksiazka-p

      Odpowiedz
  49. Ka_man

    bo to….
    Kuchnia wykwintna a jednocześnie pełna prostoty

    po prostu niebanalna kuchnia .
    Książek kucharskich jest całe mnóstwo a mnie nie chodzi o to, by kupić 1001- szą książkę o gotowaniu z 1001-szą wersją zrazów czy kurczaka po chińsku… I ta książka to właśnie w sobie ma … świeżość.
    Pełna wyszukanych smaków kulinarna mekka Basi ma w sobie elegancję i cechę dla prawdziwej elegancji nieodzowną : prostotę.
    Tak, właśnie prostotę .
    Nie, nie chodzi o to, ze wszystkie przepisy są proste do wykonania, bo tak nie jest . Ale autorka prowadzi nas tutaj za rękę tłumacząc zrozumiale każdy krok po kroku , ostrzega przed możliwymi wpadkami zdradzając nam swoje cenne sekrety doświadczonej gospodyni …
    I nagle ta cała ciemna magia staje się jasną, a my sami stajemy po jasnej stronie mocy ! …:)
    A prostota tej kuchni jest w tym, by z niewielu składników , łącząc je w niebanalny sposób , uzyskać wyrafinowane danie.
    W tym cała sztuka ! …kulinarna

    Odpowiedz
  50. Andrzej W

    Przede wszystkim to gratuluję wygranej.
    Pewnie tak jak i wiele innych osób, oglądając program już na samym początku kastingu, wytypowałem Panią jako zwycięzce :)! GRATULUJĘ !

    Z tego co zdążyłem zauważyć, za bardzo Pani przejmuję się negatywnymi opiniami. Niestety będąc osobą publiczną dzieje się to na porządku dziennym. Polacy mają to do siebie, że lubią narzekać, krytykować kompletnie nie posiadając wiedzy na dany temat, a już tym bardziej przez internet gdzie wydają się być całkowicie anonimowi.
    Widzę ze zależy Pani na tym aby właśnie za pomocą internetu zyskać sobie sympatię do wielu osób – zgadzam się z tym, z autopsji wiem, że jest to bardzo miłe uczucie czytając ciekawy i adekwatny wpis do tego czym się zajmujesz.
    Dzieje się tak pewnie dlatego, ze Pani jest uczciwą osobą i każde niemiłe słowo w Pani stronę sprawia, ze robi się po prostu przykro. Zwłaszcza, że jest się bezsilnym, gdy ludzie przeczytają nieprawdę z byle jakiego źródła i potem niosą to dalej.
    Niemniej jednak, z Pani nastawieniem wiem ze jest Pani silną osobą 🙂 Udowodniła nam to Pani w MC.
    A co do samej książki, chętnie bym ją przyjął 🙂
    Powód – pewnie jej bym nigdy nie kupił, niestety są rzeczy ważne i ważniejsze a przyznam szczerze ze Pani książka nie znajduje się na szczycie mojej listy.
    Pozdrawiam Serdecznie i życzę Wszystkiego Dobrego :))))

    Odpowiedz
  51. Kruszynka-k7

    Moim zdaniem Pan Andrzej W. powinien otrzymać książkę za jego komentarz- jest szczery i prawdziwy:)pewnie moja biblioteczka tez by sie nie obraziła gdyby taka pozycja zasiadła obok innych a to tylko dlatego ze z czystej sympatii trzymałam za Ciebie Basiu kciuki w MC. Jestes bardzo ciepła i prawdziwą osobą akurat w okresie świat takie osoby skupiają uwage innych:) Cudownych Swiat Basiu!!!

    Odpowiedz
  52. Pikotka1

    Oglądałam Masterchef z zapartym tchem. Gdy przygotowała Pani swoje pierwsze danie wiedziałam, że będzie Pani w tym programie. Cieszę się, że wygrała Pani ten program zasłużenie, gdyż teraz mamy możliwość poznania Pani przepisów, nie tylko tych przedstawionych w programie.Jestem ich bardzo ciekawa.

    Odpowiedz
  53. maminka

    Marzę by dostać twoja książkę, bo:
    po pierwsze jestem Twoją wielbicielką. Trzymałam za Ciebie kciuki i od pierwszego odcinka czułam, że wygrasz właśnie Ty. Polubiłam Cię za super przepisy, piękne podanie potraw ale przede wszystkim za Twój szczery uśmiech, łzy i ciepło, którym emanuje Twoja osoba.
    Właśnie kończymy z mężem budowę naszego domu. Byłabym bardzo dumna, gdyby Twoja książka z autografem była ta pierwsza książką kucharska w mojej nowej kuchni 🙂
    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów. Mam nadzieję, ze mimo popularności pozostaniesz sobą.

    Odpowiedz
  54. Maryla

    A ja po prostu chcąc mieć tę książkę , „zamówiłam” ją u „Mikołaja” i czekam teraz z niecierpliwością oraz nadzieją na Wigilię , kiedy spełniają się marzenia. 🙂 A gdyby jeszcze okazało się , że dostanę ją z dedykacją , byłby to najwspanialszy prezent tegoroczny „pod choinkę” – w końcu wybór będzie w Wigilię.
    Prawdę mówiąc , dziś przypadkiem odkryłam KULINARNĄ MEKKĘ i… jutro ponownie robię uszka do barszczu wg Pani przepisu , mimo wcześniej przygotowanym.
    KOBIETO ! Jesteś fantastyczna ! Aż ślinka leci w trakcie czytania przepisów ! A cóż to będzie , kiedy książka zagości w mojej kuchni !

    Odpowiedz
  55. Mamercik :)

    Jak zobaczyłam pierwszy odcinek programu wiedziałam,że wygrasz.A czemu książka w prezencie-Perfekcyjna Pani Domu mówi,że sprząta się dla tych których kochamy.A ja gotuję dla tych których kocham.Nowa książka kucharska to więcej miłości w domu…

    Odpowiedz
  56. Takerbdn99

    Dlaczego chciałbym dostać Twoją książkę z osobistą dedykacją ? Ponieważ tak na prawdę dzięki tobie po raz pierwszy stojąc w kuchni poczułem zapał do gotowania . Zapał do kuchni . Kuchni Polskiej , która uczy tradycji , obcej , który uczy obyczaju , kultury i poszerza kulinarne smaki oraz każdej innej , która z pozoru ze zwykłej codziennej czynności w dobrych rękach czyni cuda podane na talerzu . Jest to hobby i pasja , którą odnalazłem nie dawno przed tv 🙂 To sztuka życia codziennego , w której możemy się odnaleźć i uszczęśliwiać siebie jak i innych oraz przekazywać im miłość do gotowania . Rozwijać ją u boku bloga i twojej Książki Basiu ufff to była by nie lada gratka a zarazem wyzwanie dzięki , któremu nauczę się jak być szczęśliwym w tym co się robi . Niesamowicie byłoby samemu gotować to co w Twoim wykonaniu tak pięknie i na 100% tak rewelacyjnie smakuje…

    Pozdrawiam , miłego dnia po końcu świata 😉

    Odpowiedz
  57. Natalka

    gdybym dostała Pani książkę byłby to najlepszy prezent pod choinkę jaki można sobie zażyczyć. Może dlatego, że jak coś sie sypie w życiu ja uciekam do kuchni gotować i w tym czasie przydałaby mi się jakaś książka z przepisami, której nie znam. Oglądając Pani bloga jestem zachwycona przepisami jakie Pani zamieszcza i gdyby tyko doba miała tak z 10 godzin więcej to bym pewnie wszystkie wypróbowała 🙂 to może na tyle tej wypowiedzi i przy okazji życzę WESOŁYCH ŚWIĄT 😉

    Odpowiedz
  58. Beata

    MARZE O PANI KSIĄŻCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ale nie muszę dostać książki w tym konkursie bo pokryjomu się dowiedziałam, że Mikołaj mi taką książeczke sprawi na święta :)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Odpowiedz
  59. Anonymous

    przykre to ze , kiedy pojawia sie konkurs z nagroda kazdy potrafi zostawic komentarz i udawac jak bardzo chce wygrac, a jak Basia wygrala to polaly sie na nia takie pomyje , zostala zjechana i zmieszana z blotem przez ludzi tutaj. Obluda i jeszcze raz obluda. Basiu ja ksiazke chetnie zakupie, bo uwielbiam gotowac a twoje przepisy obserwuje od dawna. Pozdrawiam i zycze wesolych swiat
    Sylwia Londyn

    Odpowiedz
    1. Izolda26

      Polały się i owszem. Dlaczego obłuda?! Nie życzę sobie takiego podejścia – nie obraziłam Pani Basi po wygranej, więc dlaczego jestem traktowana jak hipokrytka? Książkę mam w planach kupić, lecz jeśli mam szansę ją wygrać to dlaczego nie spróbować. Zwłaszcza jeśli finansowo nie stoi się najlepiej. Wydaj mi się, że względem wielu osób ten komentarz jest po prostu nie fair.

      Odpowiedz
  60. jędrek

    Basiu, moja żona jest Tobą zachwycona. Codziennie śledzi Twojego bloga. Wiem, że bardzo ucieszyłaby ją Twoja książka z autografem. Nie mam dla niej świątecznego prezentu w tym roku, bo jestem bezrobotny. Mogłabyś stać się dla niej świątecznym Aniołkiem i sprawić by jej święta nabrały magii. Chciałbym wygrać książkę i sprawić żonie radość. Abyś uśmiechała się do niej z okładki każdego dnia 🙂

    Odpowiedz
  61. Packa

    Chciałabym dostać Pani książkę z może dziwnego, ale szczerego powodu. Nie śledziłam programu MasterChef (być może dlatego, że nie mam TV). Usłyszałam o Pani dopiero teraz – oglądając powtórkę pierwszego odcinka, kiedy ktoś mi powiedział, że to Pani właśnie wygrała. Zdziwiłam się, że nic o tym nie wiedziałam i postanowiłam przeszperać internet i tak wylądowałam na tej stronie. Chciałabym wygrać tę książkę właśnie po to, żeby nadrobić zaległości i poznać Panią i Pani kuchnię, bo póki co wydaje mi się to wszystko dość interesujące 🙂 I wiem, że ten konkurs to jedyny sposób na to, żebym zapoznała się z tą lekturą, ponieważ inaczej jej sobie nie kupię. Nie dlatego, że nie chcę. Po prostu mnie na nią nie stać, bo jestem studentem i zamiast kupić książkę z przepisami, wolę kupić produkty na obiad niż o nich tylko czytać 😉 Dlatego też nie mam żadnej książki kucharskiej, mimo, że kocham gotować 🙂 Tyle. Mam nadzieję, że pomoże mi Pani poznać samą siebie. Pozdrawiam, życzę powodzenia i Wesołych Świąt.

    Odpowiedz
    1. Packa

      Jak ktoś w komentarzach powyżej – nie rozumiem do końca tego dołączania do bloga, stąd moje pytanie – zrobiłam to dobrze? 😀

      Odpowiedz
  62. Anonymous

    Mam nadzieję,że to ja otrzymam Pani książkę, bardzo podziwiam Pani umiejętności kulinarne, jestem pewna, że tytuł Master Chefa zdobyła Pani zasłużenie. Chciałabym zainspirować się do gotowania i ta książka na pewno by mi w tym pomogła. Byłby to dla mnie wspaniały gwiazdkowy prezent. Nie chcę się nad sobą użalać, ale ostatnio nie mam w życiu szczęścia, a dobre jedzenie jest w stanie chociaż na chwilę poprawić humor, więc mam nadzieję, że wybierze Pani właśnie mnie. Wszystko, co napisałam jest szczere, liczę na to, że to wystarczy:) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów, które na pewno się Pani należą:)

    Odpowiedz
  63. joanna

    Witam Pani Basiu, jestem zachwycona Pani talentem kulinarnym :)) Książke dostałam od męża na mikołajki – nie wytrzymałabym do Świąt ;)) jako mikołaj zakupiłam pod choinkę kolejne dwie, dla mamy i siostry 🙂 jestem pewna że one też będą zachwycone :)) za książkę dziękuję – są bardziej potrzebujący, chociaż dedykacji BARDZO, BARDZO, BARDZO zazdroszczę :))
    Na bloga też często zaglądam – moja rodzinka nie wyobraża sobie już, wekendowego śniadania bez zapiekanych kanapeczek z pomidorkami w oliwie, czosnku i bazylii :)))
    Życzę radosnych Świąt, ogromu uśmiechu w Nowym Roku oraz zachowania tej pozytywnej energii która bije zarówno z książki jak i bloga 🙂
    Pozdrawiam serdecznie
    jp
    Ps. Tym którzy jeszcze nie mają książki, ogromnie polecam!!! Jest pięknie wydana a potrawy w niej zawarte smakują tak jak wyglądają czyli bosko!!!

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      joanno, witam, dziękuję za piękny komentarz. cieszę się ogroooooooooomnie, że książka się podoba! jeszcze bardziej zachwycona jestem faktem, że przepisy podchodzą pod gust rodzinki. to wręcz cudowne…

      życzę wszystkiego, co najlepsze i spełnienia najskrytszych marzeń,ściskam serdecznie, basia.

      ps. proszę pisać mi po imieniu! :)))))))))))))

      Odpowiedz
  64. Paula Rogóż

    Dlaczego? To proste! W końcu posiadanie książki samego MasterChefa za którego trzymało się ciągle kciuki to marzenie .
    Wypróbowanie twoich przepisów nie z blogu a z książki to dopiero radość!

    Odpowiedz
  65. Maria Wójcik

    Witam,
    Dlaczego chciałabym dostać Pani książkę? Bo potrzebuję silnego argumentu na mojego mężczyznę żeby go przekonać do moich noworocznych planów na wspólną wycieczkę nad morze. Mówią, że droga do serca prowadzi przez żołądek, ale męski żołądek jest bardzo wymagający. Pomoże Pani? 🙂

    Odpowiedz
  66. Jagoda Sikora

    Nie napiszę, że to ja muszę czy ja powinnam, ale to JA BARDZO BYM CHCIAŁA!!! Jestem młodą mamą i żoną, która chciałaby zachwycić smakiem moich dwóch mężczyzn, dla których każdego dnia eksperymentuje w kuchni! Na pewno wypróbowałabym wszystkie przepisy, które są w Pani książce poznając nowe i ciekawe, dla mnie i mojej rodzinki smaki!! Będę bardzo szczęśliwa, jeżeli w tej trójce znajdę się właśnie ja! Z wielką przyjemnością śledziłam każdy odcinek MasterChefa, a teraz śledzę Pani wspaniałego bloga, który jest dla mnie inspiracją!:)) Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  67. lifeless

    Chciałabym otrzymać książkę, ponieważ marzę o takiej pasji jaką przejawiła Pani w programie. Może ta książka pomogłaby mi zaszczepić jej troszkę w sobie.

    Odpowiedz
  68. demonfilemon

    Basiu,nie będę pisać wierszyków,ani rymowanek,bo tego nie potrafię. Potrafię i kocham za to uszczęśliwiać innych tym,co mogę dać im od siebie,prosto z serca,z pakietem całej mojej sympatii i miłości. Nie kupując,ale robiąc coś dla kogoś,dając przy tym maksimum swego zaangażowania,ciepła,jakie mam w sobie dla tej osoby. Daję bliskim takie właśnie szczęście pysznym czekoladowym ciastem,smacznym domowym obiadem,zdrową sałatką czy kolorową,rozgrzewającą zupą. Tak niewiele niby,a tak wiele jednocześnie…

    Wierzę,że prezent w postaci Twojej książki pozwoli mi na jeszcze więcej takich właśnie magicznych chwil,kiedy ktoś zajadając się tym,co dla niego ugotowałam,uśmiecha się szeroko,czuje wszystkie moje pozytywne emocje skierowane do niego i wie,że jest dla mnie kimś bardzo ważnym. Bo nie ma dla mnie innej filozofii dobrego gotowania,jak po prostu gotować dla tych,których się kocha. Z sercem,uczuciem,prawdziwie i szczerze.

    Odpowiedz
  69. Wiki48

    Wiem, że mój kolejna gdzieś tu zginie, między innymi, ale ja liczę na książkę z paru powodów. Po pierwsze książka ta została napisana przez Panią i jest na pewno udana a przepisy są proste i smaczne, dla każdego. Oprócz tego książka ta ma w sobie pewien urok, gdyż pokazuje jak jeden kucharz amator dzięki pracy i marzeniom stał się zawodowcem, prawie z dnia na dzień. Ale wydaje mi się, że największym plusem tej książki jest to, że w niebywale przyjemny sposób pokazuje cudowne tajniki kulinarne i to dlatego zależy mi na tym żeby ją posiadać. Pzdr

    Odpowiedz
  70. Jakub Marciniak

    Witam Pani Basiu !
    Mam na imię Jakub i mam 12 lat, moja przygoda z gotowaniem zaczęła się rok temu. Bardzo cieszyłbym się z nowej książki, którą Pani napisała ponieważ poznałbym przepisy z różnych ston świata. Niezbyt interesują mnie blogi, ale Pani jest bardzo ciekawy i można wiele się nauczyc. W wakacje i weekendy chce coś przygotowac rodzicom ale brak pomysłów! Pani książka pomogłaby mi rozwijac moje hobby. Jest to dośc nietypowe, ale wolę gotowac niż grac w gry jak inni moji koledzy. Myślę że pomorze mi Pani udowodnic mojej rodzinie, że warto gotowac. Dzięki Pani książce mógłbym ponieśc się fantazjii kuchennej i pichcic małe i duże smakołyki. Gdy zaczął się się rok szkolny miałem wiele nauki. Rodzice mówili że i tak cieszą się z moich własnych kulinarnych osiągnięc. Dla mnie to i tak zdecydowanie za mało! Przecież muszę się rozwijac w tym co naprawdę lubię. Bardzo cieszyłbym się za podarowaniemi książki. Jestem pewien że wszystkie są tak dobre a nawet lepsze niż Pani angielskie oczka. Po prostu są one przepyszne. W ogóle niepoznałem Pani ale na pewno jest Pani osobą miłą, skromną i ma Pani wiele pozytywnych cech. Bardzo chciałbym miec tąksiążkę bo bardzo lubię uszczęśliwiac innych. Bardzo Pani kibicowałem w Master Chefie. A ta książka byłaby idealnym prezentem pod choinkę. Na święta życzę Pani dużo szczęścia, pomyślności i wydania następnych tomów Pani książek.

    Mój email to : marciniak488@gmail.com
    Gorąco Pozdrawiam
    Jakub Marciniak

    Odpowiedz
  71. Anonymous

    Bom chcem siem nauczyć gotować! Matka mówi, że stary chłop po 40-tce to już jajecznicy nie powinien przypalać.No ale każdemu może się nie udać, no nie?

    Odpowiedz
  72. attea atea

    Basiu mam trzy powody dla których chciałabym mieć Twoją książkę.Pierwsza to ta że kocham książki,o czym pisałam na blogu i nawet zrobiłam zdjęcia części moich zbiorów.Książka to moja największa miłość,najlepsza przyjaciółka…po piekarniku oczywiście:)))Nic mnie tak nie cieszy jak zakup książki,jej pierwszy dotyk,jej zapach i to zniecierpliwienie,ciekawość co znajdę w środku…Nie lubię wydań internetowych,książkę trzeba wziąć do ręki i się nią delektować kartka po kartce.Drugi powód:jak wiesz kocham gotować,jest to mój sposób na życie,w ten sposób pokazuję moim bliskim jak ich kocham.Uwielbiam te chwile,gdy zasiadają do stołu,wszyscy są w jednym miejscu razem i delektują się tym co ugotowałam a kolacja czy obiad wyzwalają tylko dobrą energię.Lub gdy moje córki gotują razem ze mną i wtedy we trzy jesteśmy takie szczęśliwe.Powód trzeci?Oglądałam Twoją książkę,niestety na razie nie mogę sobie pozwolić na jej zakup i otrzymanie ją od Ciebie,którą podziwiam za pasję,miłość i fascynację kuchnią byłaby dla mnie wielkim honorem i oczywiście radością.
    Bardzo chciałabym wypróbować w domu moim to co Ty uznałaś za godne polecenia i posmakować te potrawy.A i jest czwarty powód….ma to być nagroda za ciasteczkomanię:))Już piąty raz robię anielskie oczęta i nigdy ich nie mają moi ciasteczkożercy dość.Ciągle robię ciasteczka i ciasteczka:)))I ciągle słyszę jaki Twój przepis jest boski:)))Pa!!!!

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      witam jakubie, wyniki konkursu ogłoszę jutro wieczorem! dostałam tyle wspaniałych komentarzy, że muszę zwołać komitet w postaci mojej rodziny i oni pomogą mi wyłowić trzy wygrane. pozdrawiam, basia.

      Odpowiedz
  73. Ona

    Master of dizaster – tak żartujemy sobie z brata – studenta, który po opuszczeniu rodzinnego gniazda przypala wszystko co się da: makaron, zupę, a nawet wodę na herbatę.
    Może z tą książką jeszcze przed ukończeniem studiów stałby się master chefem?;)

    Odpowiedz
  74. Nie-Typowe Wypieki

    Podobnie jak Ty, mieszkam na obczyźnie już od dobrych ponad 20 lat,(obecnie w Niemczech) bardzo tęsknię za krajem, szczególnie za jedzeniem i przyjaciółmi. Kiedy raz w roku udaje mi się być w Polsce, kupuję sobie – jedną lub dwie – papierowe książek kucharskie, bo taka ich forma jest wciąż najbliższa. Twoja książka powiększyła by mój skromny zbiór polskojęzycznych książek kucharskich, a przy okazji zaspokoiła moją ciekawość na temat, w jaki sposób Ty w swojej kuchni łączysz i wykorzystujesz potrawy innych narodów.

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      maminko, witam świątecznie! proszę o wybaczenie, ale ponieważ to mój pierwszy konkurs, nie przebiega może wszystko idealnie. zapomniałam dopisać, że wyniki konkursu będą ogłoszone dzisiaj wieczorem, o godz. 20.00.

      mam naprawdę cieżki wybór, sama nie mogę się zdecydować i dlatego dzisiaj komitet rodzinny pomoże mi wyłonić najlepsze komentarze. pozdrawiam i do wieczora!!! basia.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *