poniedziałek, 16 kwietnia 2012

wiosna…

wiosna_01

po pracowitym weekend´zie bylam dzisiaj w parku pospacerowac z psem i nie moge sie oprzec, zeby nie pokazac wam, co tam zobaczylam… nie ma to prawda nic wspólnego z gotowaniem / pieczeniem – wybaczcie! – ale jest tak samo piekne! 😀

wiosna_02

leeloo (moja shih-poo przyjaciólka) uwaza, ze nie ma nic piekniejszego, niz szalec w promieniach slonca i wachac pierwsze paki i kwiaty… taaak, ma wspaniale psie zycie. pozazdroscic!

wiosna_03

kocham lato, ale mysle, ze wiosna ma w sobie niesamowity czar. wszystko rodzi sie do zycia, mam zawsze wrazenie, ze teraz juz wszystko bedzie dobrze… przede wszystkim mam nadzieje, ze w tym roku mój katar sienny nie da mi sie za bardzo we znaki. na razie jakos leci! (tzn. nie leci, hahahahaaaa….)

wiosna_04

zreszta widok kwitnacych magnolii poprawia mi humor, nawet jak mam cieknacy nochal….

wiosna_05

chcialabym, zeby ta piekna pogoda juz na zawsze zostala… marzenie, prawda?…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *