piątek, 29 marca 2013

wielkanocne czekoladowe mini babeczki

czekoladowe_babeczki

jeszcze szybciutko mini babeczki dla maluchów! w moim wykonaniu czekoladowe, nasączone sokiem pomarańczowym, ale możecie zrobić każde, jakie lubicie! w formie „mini” to dosłownie jeden kęs i zachwycają nie tylko dzieci… u mnie rzuciła się na nie chmara dorosłych i zniknęły prawie od razu. ale muszę przyznać, że połowę nasączyłam likierem grand marnier 😉

czekoladowe_babeczki

składniki na 24 mini-babeczki (lub 12 normalnych)

150 g czekolady deserowej (50% kakao), posiekanej
125 g masła
250 g cukru
miąższ z 1 laski wanilii lub 1 paczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
sól
3 jajka
200 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 100 ml soku, np. pomarańczowego

dodatkowo

200 g śmietany kremówki, 30%
1 paczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
jajeczka do przybrania (ja użyłam jelly bean)
listki mięty

czekoladowe_babeczki

piekarnik rozgrzać do 150°C*. formę do muffinów wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem (w tym wypadku wstawić natłuszczoną formę do lodówki).

*w przypadku mini muffinków. przy normalnej wielkości formy, 175°C.

czekoladę z masłem rozpuścić nad parą wodną (miseczka nie powinna dotykać wrzącej wody!). lekko schłodzić. dodać cukier, miąższ lub cukier waniliowy, szczyptę soli i jajka, połączyć mikserem. dodać przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę i wymieszać krótko szpatułką, tylko do połączenia składników.

ciasto rozłożyć równo w formie, piec ok. 20 minut*. upieczone muffinki ponakłuwać parokrotnie wykałaczką i pokropić sokiem. wyciągnąć z formy, schłodzić na kratce.

kremówkę ubić na sztywny krem. pod koniec ubijania dodac cukier waniliowy.

wystudzone babeczki ozdobić kremem z bitej śmietany, jajeczkami i listkami mięty.

feliz pascua!

czekoladowe_babeczki

12 komentarzy do “wielkanocne czekoladowe mini babeczki

  1. katarzynka

    Raaaaany, kiedy wy to zjecie ;)))) Kochana, pięknych świąt Ci życzę. Niech będzie, mimo wszystko, wiosennie i radośnie. U mnie już z 10 cm śniegu nawaliło, więc bałwan na balkonie murowany;))
    Całusy wielkie!

    Odpowiedz
    1. kulinarna mekka

      katarzynko, nawet nic nie mów! u nas dzisiaj też padało, ale na szczęście śnieg stopniał. a babeczek już nie ma! żarłoki pochłonęły, hahahahaa…. 😀 tuczę sąsiadów i przyjaciół! ;)))))

      ściskam cię mocno!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *