jak pokazac komus, ze go kochasz? moja mama, babcia i prababcia (i prawdopodobnie praprababcia równiez) zawsze powtarzaly (mama zreszta do dzisiaj), ze „przez zoladek do serca mezczyzny“. stwierdzam, ze do zoladka kobiety równiez. przynajmniej mojego! 🙂
wiec moze po prostu zaserwowac do sniadania przepyszne, cudownie pachnace, jeszcze cieple, pszenne buleczki w ksztalcie serca? proponuje je zrobic w niedziele, wstawanie w srodku tygodnia o swicie,zeby upiec bulki jest chyba troche za duzym dowodem milosci, 😉 chociaz oczywiscie to zalezy tylko od was!
musze jednak przyznac, ze buleczki sa naprawde „warte zachodu“. dzieki pieczeniu z para maja wspaniala, chrupiaca zlota skórke i delikatny, miekki miazsz. smakuja równiez bosko wieczorem. mozna je podac przed wystawna kolacja z ziolowo-czosnkowym maslem, albo z jakas inna smaczna pasta… mniam, mniam. chyba polece zaraz piec bulki, slinka mi cieknie! 😀
ps. nie musicie oczywiscie wycinac serduszek. buleczki moga byc okragle, kwadratowe, trójkatne… chodzi tylko o to, zeby byly warstwowe…
skladniki na 10-12 buleczek
500 g maki pszennej
10 g soli
350 ml letniej wody
14 g swiezych drozdzy
szczypta cukru
make przesiac do miski, zrobic w srodku zaglebienie (ja to robie zawsze piescia). do zaglebienia wkruszyc drozdze, dodac cukier i sól. dolac pare lyzek letniej wody, zamieszac z odrobina maki uzyskujac zaczyn. zakryc sciereczka, odstawic w cieple miejsce* na 10-20 minut do podwojenia objetosci.
*ja wstawiam miske do piekarnika nagrzanego do temp. ok. 30°C. najlepiej rozgrzac piekarnik i po uzyskaniu temperatury wylaczyc i dopiero wtedy wstawic przykryta sciereczka miske. piekarnik nie powinien byc zbyt cieply, nie wplynie to dobrze na zaczyn.
po wyrosnieciu dolac do miski reszte letniej wody i wyrabiac ciasto mikserem (z nakladka do ciast drozdzowych) az bedzie gladkie i elastyczne (ok. 5 minut). uformowac z ciasta kule, odlozyc w cieple miejsce przykryte lniana sciereczka na 60-80 minut do podwojenia objetosci.
wyrosniete ciasto jeszcze raz przez chwile wyrobic (robie to juz reka), a nastepnie rozwalkowac oprószonym maka walkiem na lekko posypanej maka stolnicy. rozwalkowane ciasto powinno miec grubosc ok. 0,5 – 1 cm.
z rozwalkowanego ciasta wyciac serduszka*. na kazda buleczke potrzebujemy 4 (np. 8, 6, 4 i 2 cm srednicy). wyciete serca ulozyc jedno na drugim (od najwiekszego do najmniejszego) za kazdym razem smarujac je woda (najlatwiej robic to pedzelkiem). najmiejsze serduszko równiez zmoczyc woda.
*jezeli nie macie foremek do wycinania w ksztalcie serduszek, wytnijcie kólka róznej wielkosci szklankami albo kieliszkami.
tak przygotowane i poskladane buleczki ulozyc na posypanej maka blaszce zostawiajac pomiedzy nimi spore odstepy. zakryc sciereczka i zostawic na 20-25 minut do ponownego wyrosniecia.
moja rada: jezeli macie ochote na wiecej wypieków w stylu bulki, chleby, pizza itp., to polecam kupno kamienia do pieczenia. kamien podczas pieczenia pochlania nadmiar wilgoci z ciasta i jednoczesnie rozprowadza równomiernie wysoka temperature, przez co ciasto jest miekkie wewnatrz, a chrupiace na zewnatrz i wspaniale rosnie.
jezeli bedziecie uzywali kamienia, musicie przelozyc buleczki z blachy na kamien, który bedzie w pierkarniku. wymaga to troche akrobacji, ale nie przejmujcie sie, obiecuje, ze sie uda, a efekt jest warty zachodu!
wlozyc do nagrzanego do 230°C piekarnika. piec z termoobiegiem i para* przez 20-25 minut do zlotego brazu. po upieczeniu wyjac i wystudzic na kratce.
*pieczenie z para: na dno piekarnika stawiamy na czas pieczenia zaroodporne naczynie wypelnione woda (ok. 250 ml). ok. 10 min. przed koncem pieczenia otworzyc na chwile piekarnik, aby wypuscic pare…
guten appetit!
przepis: „dough. simple contemporary bread“, znalezione na “moje wypieki”.