obiad przygotowałam co prawda dla nas, ale post jest specjalnie dedykowany dla krzywej kromeczki. czeka już od paru dobrych dni na smaczny, prosty i tani obiad. i tu oto w końcu jest! dla wielu z was jest na pewno banalny i powiecie „pchi, ale się wysiliła!”, ale muszę szczerze stwierdzić, że takie kurcze pieczone to jest to! 🙂 nie ma z nim pracy (ok… trzeba umyć, wysuszyć i doprawić. no i od czasu do czasu podlewać, żeby nie uschło. ale poza tym nic więcej!), jest smaczne i tanie! warzywa i zioła można dodać według uznania, czyli jak kto i co lubi.
to przepis „na oko”, zrobiłam dzisiaj szybki lunch dla dwóch osób, więc wybaczcie, że nie odważałam ani nie odliczałam… 😉
składniki dla 2 osób
2 udka kurczaka (może być ½ kurczaka, jeżeli lubicie pierś)
6 małych ziemniaków
2 ząbki czosnku w łupinie, lekko nadgniecione
½ papryki żółtej, pokrojonej
½ papryki czerwonej, pokrojonej
garść oliwek czarnych
garść oliwek zielonych
tymianek, parę łodyżek
rozmaryn, parę łodyżek
2 garści pomidorków koktajlowych (ja wzięłam żółte i czerwone, ale to obojętne)
dodatkowo
2 łyżki przecieru pomidorowego
4 łyżki sosu sojowego*
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
czerwona słodka papryka
trochę oliwy z oliwek extra vergine
ok. 150 ml wywaru z kury albo wytrawnego białego wina
*w wersji bezglutenowej zastąpić dobrze dosolonym wywarem z kury.
sposób wykonania
piekarnik rozgrzać do 190°C.
kurczaka umyć, osuszyć ręcznikiem kuchennym. dobrze posolić, doprawić pieprzem i papryką. przecier pomidorowy wymieszać z sosem sojowym, natrzeć nim mięso.
ziemniaki umyć, przekroić na pół, wrzucić do plastikowego worka. wlać trochę oliwy, dodać sól i paprykę, dobrze „wytrzepać”, żeby przyprawy dokładnie otoczyły ziemniaki.
brytfankę natrzeć lekko oliwą, położyć parę gałązek rozmarynu i czosnek, na nich ułożyć kurczaka i ziemniaki. podlać trochę wywarem z kury lub białym wytrawnym winem, wstawić do nagrzanego piekarnika. piec ok. 60 minut, od czasu do czasu podlewając. kurczak jest gotowy, kiedy po nakłuciu wypływa z niego klarowny sok.
po ok. 30 minutach pieczenia kurczaka dodać do brytfanki tymianek, paprykę, oliwki i pomidory.
serwować gorące.
bon pro’!
lubię takie szybkie obiady. Wprost coś dla mnie!
Basiu! Jestem zwolenniczką ryb a u Ciebie jest ich tak mało. Pochodzisz przecież z Gdańska, więc myślę, że ryby są stałym daniem w Twoim jadłospisie 🙂 Może wyczarujesz coś pysznego z łososia albo pysznego dorsza? Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
osobiście uwielbiam ryby i jadam je bardzo często. spotkałam się jednak już wielokrotnie z opinią w polsce, że nie są one chętnie jadane. ale jeżeli chcesz, to bardzo chętnie wstawię! we wtorek będzie dostawa świeżych ryb u mojego handlarza, więc kupię zarówno łososia, jak i dorsza i wstawię w przyszłym tygodniu! pozdrawiam! 😀
I ja lubię szybkie obiady, a z tego przepisu skorzystam na pewno -tylko bez oliwek bo nie lubię:)
Dziękuję i pozdrawiam.
witam! nie musisz absolutnie używać oliwek. możesz np. dać pokrojoną w ćwiartki czerwoną cebulę, albo cukinie, albo bakłażany… :)))))) pozdrawiam!
czerwona cebula, cukinia, bakłażan…mniaaaaam:)))))
dziewczyny, ja robię podobny obiad, wkładamy między mięso z kurczaka co mi w rękę wpadnie – marchew, cebulę, czosnek, pieczarki, a nawet zdarzyły mi się pietruszki i selery, czasami cukinie i bakłażana, ale zawsze obowiązkowo ziemniaczki – pycha, warzywa są wręcz słodkie i o dziwo wszystko do siebie pasuje, do tego ze dwa fajne sosy. Nawet tego specjalnie nie przyprawiam, mięso po prostu solę i dodaję słodkiej papryki. Te wszystkie smaki tak się fajnie łączą ze sobą, że naprawdę dużo przypraw nie trzeba.
Basiu w tym tygodniu wypróbuję na pewno Twoją wersję:)uwielbiam paprykę i czarne oliwki:)Pozdrawiam:)
pyszne, dzisiaj miałam kacze pieczone:)
Dziękuję bardzo 😉 obiad prosty i smaczny , na pewno zrobię wg Twoich ‚ zaleceń ‚ 😉 a u mnie dzisiaj zrazy wieprzowe nadziewane pieczarkami, ogoreczkiem kiszonym , cebulka w sosie z suszonych borowikow. Ech mniam ;)))
Basiu , nie istnieją przepisy banalne / a już na pewno ten taki nie jest 🙂 / … danie proste , skomponowane z niewielkiej ilości składników niczym nie ustępuje wykwintnej i wyrafinowanej kuchni jeśli jest umiejętnie doprawione – a Ty doprawiasz po mistrzowsku !
ankawell, dziękuję za komplementy! 😀
Świetna potrawa Basiu ! Zrobiłem ją z myśla czy mi wyjdzie ale wyszło perfekcyjnie. Eksplozja smaków !
dziękuję bardzo i strasznie się cieszę, że smakowało! pozdrawiam ciepło! 😀